O Nas...
Może to był Ten dzień
Może to byłeś Ty i Ten sen
Wtuleni w niepewne chwile
Po cichutku szeptałam "Dla Ciebie żyję"
Świat zamarł na moment
Patrząc na Nas jak na zbrodniarzy
Jakbyśmy ukradli słońce na ziemi
I schowali pędzle malarzy
Serca Nasze były zbyt słabe
Nasza wiara odeszła zanim umarł dzień
Zapomnieli o Nas wszyscy malarze
A miłość Naszą zawładnęła smutku cień
Szukając szczęścia błądzimy w wieczności
Sami..ślepi..bez wsparcia miłości
Niewiedza o życiu staje się nauką
A jedno słowo może być pokutą
Upokorzeni tak jak inni patrzymy z
nadzieją
Są ludzie co potrafią..umieją
Uśmiechać się mimo bólu i żalu
Mimo cierpienia..Szukają Raju
Wspomnienia o chłopaku.który zranił Mnie bardzo mocno 2005
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.