Nasiono

Nasiono

Jeden maleńki pączek chciał rozkwitnąć,
karmił się słonymi łzami.
Wiatr go chłostał aż do bólu,
żal odrgrodził go od światła,
gniew zagrzmiał w sercu.

Zostały puste skorupki.

(poprawiony)
Nie wiem, czy ktoś tłumaczył na temat inwersji, czyli
szyku w zdaniu...jest to wiersz nieregularny więc tu
nie widzę problemu, by napisać bez przestawiania
szyku, ponadto warte zapamiętania...też mam z tym
problemy, bo często jest to konieczne, ale należy
unikać dopełniaczówek typu wiatr bólu, cienie żalu...
treść wymowna...pozdrawiam

Bardzo delikatny jest Twój wiersz, bardzo smutny i
wymowny:)

Mam nadzieję, że puste skorupki świadczą o tym, że
zwciężyła wola przeżycia. Pozdrawiam:)

biedny mały pączek, tyle spotkało go przeciwności i
ani jednego promienia słońca, ani jednej kropli
deszczu, dobrze, że roślina może pączków wydać wiele a
jak nawet jej się nie uda w tym roku to zawsze jest
następny :-)

Tak, nie potrafimy odgodzić się od gniewu mimo
miłości. To ból go rodzi... Wielki + za wiersz.

uważaj na siebie........

Daje do myślenia, dlaczego. Ciekawy.

Witaj szary motylku,jak dobrze Cię widzieć!! Wiersz o
mnie tylko koniec zupełnie inny.

Motylku, pozwolę sobie na pobawienie się Twoimi
słowami:
Jeden maleńki chciał rozkwitnąć. Słonymi łzami karmił
się. Wiatr bólu wychłostał go. Cienie żalu odgrodziły
światło. Gniew zagrzmiał w sercu. Zostały puste dni.
skorupki do kwiatka jakoś mi nie pasują.
po co powtarzać "pączek", skoro jest w tytule, po co
pisać "kwiatek", przecież to oczywiste, co rozkwita.
"żału odrgrodziły od światła." zakradła się tu
literówka, powinno być, żalu i odgrodziły. A tak poza
tym, to bardzo smutna miniaturka, ale ładna.
Pozdrawiam :))