Nastrojowa huśtawka
Lewą nogą wstała dzisiaj
posępna od rana mina
zjadła ciastko oraz ptysia
rozdrażnienie dalej trzyma
Chce myśli przyjemne przywołać
lub jakieś miłe wspomnienia
nie może pozbyć się doła
tak samo nic się nie zmienia
W siną dal odleciał humor
diabełek kusi złośliwy
a w głowie mętlik i rumor
i bądź tu człowieku szczęśliwy
Chochlik wesoły się skrada
przegoni on chandrę precz
dowcipy więc opowiada
wiadomo to fajna rzecz
Posępna weseli się mina
lecz przygnębienie uparte
dalej w objęciach trzyma
jakby miał sztamę z czartem
I tak raz wesoła raz smutna
dzień do wieczora przeżyła
prawda to raczej okrutna
że była taka niemiła.
Komentarze (1)
ładny wiersz ..ja zawsze wstaje do góry ty...i prawą
nigą ..a jak byśmy się spotkały ...pierwsze co to
uśmiech na mej twarzy zobaczysz...pozdrawiam ciepło