Nasyćmy się
Nie bądź mi burzą, lecz wiatrem łagodnym
ciepłym oddechem mnie lekko otulaj
nakarm me serce - tak stęsknione, głodne
zagraj balladę na mych uczuć strunach
Nasyć pragnienia, rozpal myśli ogień
niech nas zjednoczy czas dwojga
spragnionych
a nasze usta zawsze z wilczym głodem
zachłanne będą, wciąż nienasycone
Niechaj radością rozświetlą się oczy
głosy błogości biegną po gór szczytach
dzisiejsza chwila nigdy się nie skończy
w objęciach moich zawsze ranek witaj
Kazimierz Nowacki
Komentarze (8)
a ja wciąż nienasycony
Piękny romantyczny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie romantycznie, rozmarzyłam się w tych cudownych
wersach. Pozdrawiam:-)
No i znów rozmarzasz:)
Pozdrawiam:)
oj umiesz rozpuszczać kobiety:)))
pozdrawiam pięknie:)))
Oj potrafisz rozmarzyc:-)
Umiejętnie zagrałeś na zmysłach kobiecych:)
"nigdy się skończy" popraw na
"nigdy się nie skończy"
Pozdrawiam:)
Jak pięknie:) Znowu bujam w obłokach:)Pozdrawiam
ciepło