Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nasza Królowa Miriam,gdy była...


Wieją wiatry nad głową, ponad małą królową
Płyną chmury jak białe łabędzie
Nie ma jeszcze tych oczu co łez wieków przetoczą
Rumiankowym Porankiem jest wszędzie

W słońca ognia kwiaty wplata, w łaskę Boga bogata
Była z nami i ponad wiekami
Tęczą krągłą puklerza od Bożego przymierza
Obiecana wraz z słońcem z gwiazdami

Gwiazd dwanaście ma w oczach i błękitny motyl w warkoczach
Na głowie złoty diadem a może koronę ?
Ma gwiazdy na ustach, jej oddech nie ustał
Od świata początku wisi na ustach korali i serce jej płonie

Wiatr loki jej trąca, oczy z niebios wschodzące
W kryształowe zdroje do niebios na co dzień ulata
Serce małe i proste, krwią bijące radośnie
Sensem niebios i sercem jest świata

Co powiedzą jej wieszcze, czy ich słowa się zmieszczą
W małej główce zlęknionej i drżącej ?
Alabastrem potrąca struny serca gorące
Niebo, ziemię objęła swą pieśnią

I z tej pieśni, z jej twarzy Boży ogień się żarzy
Boże ciepło gorące jak słońce

Dziewczynka o złotych warkoczach co gwiazdy ma w oczach
Jeszcze za barankiem goniąca
Dziewczynka mała sama jak baranek biała
W cieniu Baranka biegnie po łące do słońca

A gdy skrzypnie zapora posłańców wieczora
I zajdą do wrót aniołowie złoci
Odbiją sie echem małej Miriam uśmiechem
Złotych kwiatów paproci ich krocie

http://agamemnonvppl.blogspot.com

autor

Agamemnon

Dodano: 2008-10-22 00:22:36
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Vick Thor Vick Thor

Żyjemy w wolnym kraju i każdemu wolno pisać co mu w
duszy gra,byle by się nuty znało:Maria, Miriam, z
aramejskiego Mirrijah(wonna żywica Jehowy)wywodzila
sie i po mieczu i po kądzieli z pnia domu szczepu
Dawidowego,rasowo semitami z domieszką krwi egipskiej
i w żadnym razie nie mogła Miriam być złotowłosa,płowa
czy bkondynką a jedynie szatynką.Jako córka Joachima i
Anny(Hannah,której młodsza siostra Elizabeth- po
aramejsku: dom boga,została matką Jana Chrzciciela na
6 mcy wcześniej niż Maria,jej siostrzenica została
matką Jezusa) - cała ta rodzina
w opisie wykazywała cechy brunetów,jedynie Jan
Chrzciciel był lekko rudawy,po swym ojcu
Zakariaszu(ben Zachcharija) Opis Marii jako blondynki
to nie licentia poetica a sfałszowanie wizerunku. Pan
z Tobą!

E_J E_J

Ładny zamysł ,choć z formą trochę gorzej.Zupełnie nie
pasuje mi trzecia zwrotka do całości.Myślę,że krócej -
byłoby lepiej .Używasz sporo dobrych metafor,niektóre
rymy sa jakby trochę wymuszone ;"ma gwiazdy na
ustach,jej oddech nie ustał" Mała korekta i będzie
dobrze.Życzę bogatej weny:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »