Nasza noc
Wreszcie noc! Ciszą spowiła niebo,
Teraz tylko My i spacery nad Legą,
Daj dłoń, poszybujmy w marzenia,
One dają nam duszy ukojenia,
Dłonie nasze splecione ,w ciała wtuleni,
Pocałunkiem pieczętujmy w oddech
złączeni,
Chmury na niebie, jak pościel
śnieżnobiała,
Otulają nasze myśli, kołyszą ciała,
Zatracamy się w otchłani szeptów,
W zapachu polnych kwiatów,
We mgle spowijającej jeziora,
Zaśnijmy na naszą noc już pora,
Słyszę Twój oddech ,zza liści
srebrzystych,
Słyszę Twój szept, słów miłością
czystych,
Zamknijmy się w szkatułce naszej
miłości,
Nie wejdzie tutaj nikt z nieproszonych
gości,
Chcę trwać w tym śnie, nie tylko do
rana,
Nie budż mnie, nie chce być znów sama,
Zostańmy tu, spowici pajęczyną
tajemnicy,
We śnie zamknięci, w miłości mennicy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.