Nasza Polska
Piąta rano, sen przerywa dzwoniący
budzik
trzeba wstać prędko by się nie spóźnić
Do miejsca, które nie daje ci tego
szczęścia
Co powinno, bo powiedz jeden z drugim
Jak mamy żyć tu, tu za ten pieniądz
weź ty za ten tysiąc przeżyj cały
miesiąc
w końcu może zrozumiesz jak nam ciężko
i nie dziw się wcale, że rośnie
przestępczość
że na tych osiedlach złodziei pełno
spytaj mnie o to czy wiem kto tu kradnie
i tak ci nie powiem kur.. za skarby
żadne
Bo sami ten kraj topicie w bagnie
chcieliście to macie - państwo pijaków
złodziei, żebraków tu granice kraju
opuszcza corocznie tysiące polaków
jadą po chleb, lepsze jutro i życie
Bo tu kraj nam nie da nie zapewni tych
wrażeń
To obce państwa dają nam szansę na
spełnienie marzeń..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.