NASZE DOMY
światło sztuczne często w nas świeci
czarne oczodoły okien
tęsknią za ruchem i dźwiękiem
pomiędzy sercem a duszą
wojny szukają odpowiedzi
czy posiadam dlaczego nie ja
a powietrze gra muzykę jednego rytmu
niewielu słyszy siebie tylko szum innych
kwiaty chorują czekając na dotyk
książki przewracają kurzem strony
wspomnień
lecz drzwi nasłuchują ludzkiego głosu
klamka wyginając się zalotnie
uchyli i zachłanne światło wypije cień
słońce na ściany puści filuterne
zajączki
pióro zawadiaki na kartce zapisze radość
zasadzimy bliskość niech tłoczą się
dziękczynne że świat istnieje
i niech czajnik śpiewa i budzi
świtem spełnionej niespodzianki
a pod oknem wyrosną uśmiechy wyobraźni
gdy wracasz i śpisz spokojnie
jest wtedy wiatr do źródła jak tratwa
nie trwoży nas pełnia
z kontrastów
ona przytuliła nas dawno
ściany rozsuwają się jak film w
panoramie
dotyk czujesz? jestem!
gorący brzeg miedza most oddycha nami
chwali się fantazją
żywą symfonią zrozumienia wolnej myśli
łapać pragnienie wciąż i wciąż
nieuchwytne
i magię
jesteś dla mnie wszystkim!
i ty też!
a wszystko to domy
przylgnęły sklejone ciepłem
nasze
UŁ
napisany Łódź,31.07.2009 ula2ula
Komentarze (34)
W Twoim wierszu jest wszystko czego kazdy z nas
pragnie najbardziej...jak zwykle u Ciebie.. pieknie
Budowy - nie analizuję, od tego są inspektorzy
nadzoru z uprawnieniami budowlanymi, jako kobieta (jak
każda pragnąca domu ze słonecznymi oknami) nie lubię
czarnych oczodołów ani teraz, ani wczoraj, ani nie
polubię jutro.
Przeleciawszy dokładnie po treści powiem krótko,
wiersz całkiem niewieści z nutką ironii, zazdrości,
boleści; spoko. pożyjesz dłużej, doznasz więcej i
przeżyć, i ocen, a póki co: - puść wsiegda budiet
sołnce, puść wsiegda budiet niebo, puść wsiegda budiet
WOODSTOK - Jurek Owsiak i .....ja.
bardzo pięknie malujesz słowem, w swoim
stylu...pozostaje mi tylko się zapatrzeć...pozdrwiam
Powaliłaś mnie na kolana tym wierszem. Jest po prostu
cudowny i magiczny. Można się zaczytać.
a wszystko to domy
przylgnęły sklejone ciepłem
nasze-ten fragment zabieram ze sobą :D
Doskonała poezja. Pozdrawiam.
coepły twój wiersz jak płomienz kominak pachnie
nastrojem i jego atmosfera...symfonia wi siadam i
słucha..pozdrawiam.ULI...
Nasze domy są przepełnione naszymi troskami,
pragnieniami, myślami, tęsknotą , czekaniem, radością
a w końcu już tylko pożegnaniem.
Dobry wiersz " jesteś dla mnie wszystkim!
i ty też!" dobre słowa wypowiedziane w odpowiednim
miejscu
bardzo piękny wiersz... :) pozdr
Mój dom taki chyba jest też . Dziś gwarno . Wieczorem
cisza i zastanowienie . Piękny Twój dom . :)
wiersz pełen przenośni ;)
bardzo ładny+
;)
Dom to bliska osoba. Reszta sie nie liczy.
Sweet;)
Dziękuję za komentarzyk
Również pozdrawiam:)
Ula, przyznaję, że jakoś umykają mi Twoje wiersze,
może z lenistwa, a Ty piszesz dużo i długo.. Nie
znaczy że nie czytam, ale refleksja wymaga czasu,
którego mi ciągle brak. Dzisiaj powiem tak: ta druga
zwrotka sama w sobie jest całością, bardzo podobają mi
się metaforki, porównania, optymizm, niby jesteś ta
sama a jednak zawsze coś dodajesz, odkrywasz i widać
lubisz to.
Za te światło sztuczne, które często swieci już
powinien być szczyt. I dalej - też dobrze.
Ech, Ulu, Ty potrafisz ładnie ubrać w słowa to, co
odczuwamy przeczuciem zaledwie, zostawiając jakąś
cząstkę siebie - w domach,gdzie mieszkamy i gdzie
miłość kwitnie.