Nasze miejsce
https://www.youtube.com/watch?v=vGwIaL0jOUg
zawsze kogoś udawałam
chciałam być jak inni ludzie
ale wtedy nie kochałam
życie było wielkim trudem
nawet teraz noszę maskę
ukrywając swoje wnętrze
tylko ten poznaje prawdę
co przeczyta moje wiersze
chociaż kocham całym sercem
bycie nadal nie jest łatwe
dzień zaczynam nowym wersem
a wieczorem wciskam pauzę
noce pozostawiam tobie
wspominając nasze chwile
dzieje się to w mojej głowie
dzięki temu jeszcze żyję
wiem że znajdę dla nas miejsce
gdzie nie będzie żadnych masek
tam rozkwitnie nasze serce
miłość drogę nam pokaże
Komentarze (47)
Wiersz pełen nadziei, optymistyczny. Maski nosimy dla
ochrony przed światem nieżyczliwych czy
nietolerancyjnych ludzi.
Życzę słonecznej niedzieli Aneto :)
już Ci uległem i wybaczam poczekam ...
kochanie a będzie wiersz ...całuski od nas dla Ciebie
słodziutkie też ...
Witam pieszczoszku mój ... miłego dnia Ci życzę ...
Bardzo sympatycznie i z Miłością, pozdrawiam :)
Witaj piękna ...
Pięknie.
Pozdrawiam:)
gdzie jest takie miejsce? Wiem... właściwie wiem gdzie
jest, tylko jak tam dotrzeć?
To miłość prawdziwa odmienia ludzi i ściąga maski z
ich twarzy, bo kochanie w ukryciu pomniejsza jej
bezcenny dar.
Miłego dnia, Ateno :)
O Ateno przepiękna jak piszesz to z radości serce pęka
:) :) pozdrawiam i głos zostawiam + ps. Zapraszam do
siebie na nową przygodę
Czasem może łatwiej w masce...ale miłość nie może być
zła...pozdrawiam serdecznie
Witam piękna Ateno ...
Wielu ludzi wokół nas nosi maski na co dzień, tylko
nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Udają pięknych,
bogobojnych, mądrych, a rzeczywistość...
Pozdrawiam serdecznie :)
dziś wstawię ten wiersz ...
najwyżej dasz mi kuksańca ...czyli w łeb...
to chyba trudne żyć tak w masce, oddychać pełną
piersią.