Nasze i naszym dzieciom
Głęboko po północy
ale jeszcze nie rano
chociaż ciemno
nie jest tak samo.
Każda noc inna
swoją ciemność ma
jedna do drugiej
niepodobna
tak jak pora dnia.
Bywa że księżyc zaświeci
Pan Bóg żarówki powkręca
na ziemi kochajcie się
gwiazdami istoty zachęca.
Mnie one zachęciły
od których ciemność pobladła
więc pomyślałem sobie
że to dziewczyna ładna.
Jutro zadzwonię do niej
i się umówimy
a kiedy przy mnie będzie
w te gwiazdy popatrzymy.
Patrząc znajdziemy swoje
które najjaśniej zaświecą
a żeby najdłużej świeciły
nasze oraz naszym dzieciom.
Komentarze (12)
Wspaniały wiersz, piękne rymy, życzę spełnienia
marzeń, powodzenia i zdrówka :)
i mnie się podoba
Podoba sie wiersz i to bardzo...
Masz rację, niech świecą jak najdłużej:)
Pozdrawiam.
Marek
dzięki za komentarze i pozdrawiam
wszystkich oraz miłego tygodnia
"więc po myślałem sobie"
Chyba - pomyślałem
No chyba że myślałeś po...
:)
Gabrielu pozdrawiam z podobaniem dla wiersza, życzę
samych rozgwieżdżonych
nocy na tej jedynej drodze do szczęścia:)
Te żarówki.
Tak, bo dzieci są najważniejsze.
Ładnie:) Co myślisz Gabrielu o małej korekcie:
"niepodobna", "pomyślałem"
"nam oraz naszym dzieciom" - w finale
i tytule? Miłego dnia:)
Niech Wam świecą.
Fajne te gwiazdy.
I tak czasem też trzeba.
Z nadzieją trzeba dążyć do spełnienia marzeń.
Pozdrawiam serdecznie:)