Nasze noce
"I tylko taką mnie ścieżką poprowadź, gdzie śmieją się śmiechy w ciemności"
Nikt nie przytula mnie do snu
tak jak Ty
Mała i duża łyżeczka
mocno wtulone
dwa ciała
jedna emocja
czule płynąca między nami
Rezygnuję ze snu
w dziurawą siatkę pamięci
chwytam każdą sekundę
umierającą w uścisku naszych dłoni
pod zamkniętymi powiekami
czuwam nad pięknem snów
które odwiedzają Ciebie
dzisiejszej nocy
Tuż przy moim policzku
ciepły oddech Twojego ciała
dotlenia marzenia
Komentarze (6)
Mała i duża łyżeczka...ciepły oddech Twojego ciała
dotlenia marzenia...Pięknie i ciepło napisane :)
nawet, nawet, jest fajny :]
Postaram się ograniczyć zaimki. Też mnie denerwuje ich
nadmiar, ale nie zawsze mam pomysł, jak się ich pozbyć
i żeby mimo ich braku wiersz dobrze brzmiał.
Oj Miho nie pojął łyżeczki, spanie na łyżeczkę jest
szczególnie zimą efektywne, widocznie miho jeszcze
jest stanu wolnego, kiedyś się dowie. A Bettuni
sugeruję zmniejszyć (Twój, Twoje, Twoimi, poezja nie
jest z nich zadowolona), co nie będzie wcale
przeszkadzało łyżeczce.
Super ale po co łyżeczka ?
Bardzo ładnie napisane.