nasze pierwsze maje
pierwszy maja
pamiętam w pochodzie ciebie i mnie
tacy młodzi
na trybunach ci ważni z orderami na
piesi
wymachiwali chorągiewkami
kiedy ruszyć należy
i nie było im wstyd
defilada kończyła się za rogiem
kolo budki z piwem
tam kładziono sztandary pokotem
dla nas liczyły się tylko nasze oczy
pretekst do spotkań
o polityce pisali w gazecie
której nikt z nas nie czytał
nie wiedziałam wtedy, kto król, kto
złodziej
różowy był świat
i smak na życie
Komentarze (2)
Piękny wiersz,kto myśli o polityce jak człowiek jest
zakochany,pozdrawiam.
No nie wszyscy to tak przyjmowali kiedyś,a niektóre
sprawy były wiele łatwiejsze i bardziej wartościowe
niż dzisiaj,a o których będziemy coraz częściej mówili
i pisali-ale mamy co mamy i należy cieszyć się
dalej..powodzenia