o miłości
punkt ciężkości
wsparty
o skrzydła motyla
ożywa nagim instynktem
przed
wzrokiem ciekawskich
wymyka się
poza orbitę
własnej cielesności
i oto jest
jak trzynasta
pełnia księżyca
spełnia się
odwieczny rytuał
matka natura
zapuszcza korzenie
zbiera plony
wieńczy czas
opada kosmiczny pył
wspierając się
o fundament dnia
autor
Roxi01
Dodano: 2018-01-05 00:12:22
Ten wiersz przeczytano 1997 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
pierwsze wersy...i się płynie...
matka ziemia zna nas
Piękny
Twój wiersz bardzo porusza serce i duszę :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Delikatny jak piórko motyka wiersz Pozdrawiam
Serdecznie Roxi
skrzydła motyla są delikatne lecz piękne
z przyjemnością przeczytałam
Roxi1
Z przyjemnością przeczytałem!
PS.
Udzieliłem odpowiedzi na Pani
sugestię po moim wierszem!
Zostawiam ukłony!
Pozdrawiam!
:)
Przepiękne nie banalne metafory Bardzo romantyczny
klimat stworzyłaś
Człowiek z miłosci powstał do miłosci tęskni w miłosci
stapaia się z naturą z jej zewem
Bardzo mi się podoba Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie Roxi:)
Witaj
Od tak dawna czytam Twoje wiersze
które zawsze mnie urzekały.
Ostatnio jednak bardzo rzadko
bywam tutaj, a gdy już jestem, to
staram się odwiedzić jak najwięcej
osób. Dzisiaj jednak wyjątkowo mam
większy luz i zajrzę do tych
Twoich wierszy których w ostatnim
czasie nie czytałem.
Twoje słowa w wierszu "o naszej
miłości" są romantyczne, ciepłe
i piękne.
Moc serdeczności Roxi.
Świetne metafory... moc pozdrowień
Bardzo ładnie i piękne metafory. Pozdrawiam.
"księżyc blednie wspierając się
o fundament dnia"
świetne")
Bardzo się podoba!
wsparty, wspierając się
księżyca , księżyc coś bym pomyślała nad tym.
Chyba, że tak ma być, to nie było tematu :)
Pozdrawiam :)
Roxi ..w miłości stajemy się cząstką świata ..cząstką
jego miłości ..tylko kochając miłością :)
;0)