Natchnienie
pocałunkiem zamyka me usta
bym milcząco słuchała co szepcze
myśli w słowa przemieniam i piszę
wplatam rymy i rodzą się wiersze
romantyczne gdy serce pokocha
i wyrywa się z piersi szalone
gna na oślep tak ufne i czyste
do miłości jedynej spełnionej
nostalgiczne tęsknotą znaczone
za chwilami co w młodość urosły
i wezbrały wylały jak wody
rzeźbiąc brzegi kolejnej już wiosny
smutne wersy wszak duszę strapioną
ból istnienia przeszywa dotkliwie
melancholia gęstnieje i skrywa
najpiękniejsze i dobre dnia chwile
strofy miłe radosne i lekkie
kiedy szczęście mi skrzydeł dodaje
poczęstować nadzieją i wiarą
zanim noc i na nowo dzień wstanie
chwile cudne lecz jakże ulotne
nim pomyślę znikają jak mgiełka
czasem jednak pozwolą się pojmać
i zostają na zawsze w mych wierszach
Komentarze (15)
Ciekawie natchnienie Marto.
Podoba się.
;)
Piękny wiersz.
i to jak ładnie zostają :-)
przychodzi i odchodzi niespodzianie,
piękny wiersz:)
Prawdziwe natchnienie..))))))
Życzę najczęstszego wplątania się tych radosnych
myśli, a najważniejsze, aby zaowocowało jak tutaj -
tym ciekawym wierszem o natchnieniu. Pozdrawiam :)
dobrze zatrzymane chwile w pięknym wierszu
pozdrawiam;-)
Piękne chwile. Piękne słowa. Pozdrawiam
Natchnienie- szkoda że nie na zawołanie, łatwiejszy by
był tematu wybór i oczywiście rymowanie!
Zamknąć cudne chwile w wierszach potrafi natchnienie,
napisałaś o tym...pięknie:)
Piękne słowa..
To było prawdziwe natchnienie...piękny
wiersz.Pozdrawiam.E.
Pięknie. Pozdrawiam świątecznie@
Szacuneczek! Pozdrawiam ;))
Piękne chwile zatrzymałaś!
Pozdrawiam świątecznie:)