Natchniona
Znów oddalamy się od siebie,
Znów za sobą tęsknimy.
Widzę dwa łączące się błękity,
Mewy śpiewają mi nad głową.
Zmysły mam jak nowe,
Morze mnie odmładza.
Lecz gdy spojrze w lustro
Znów moja twarz nie ma wyrazu.
Oczy znowu szare i niedowidzące
Całe ciało odmawia mi posłuszeństwa.
autor
vanillcia
Dodano: 2006-04-30 21:47:59
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.