nauczka
miał kotek dziwną manierę
wszak dziwny jest ten świat
że gdy załatwił potrzebę
w dywan wycierał zad
brał rozpęd i przez salon mknął
przyjmując pozę siad
a od łazienki aż ku drzwiom
ciemny zostawał ślad
właściciel włosy z głowy rwał
co zrobić on z tym ma
na pomysł wreszcie dobry wpadł
nauczkę bestii da
papierem ściernym wyłożył
zwierza kochany szlak
a ten gdy już swoje zrobił
radosny wydał miałk
i nieświadomy niczego
w stałą trasę ruszył
wpadł do pokoju z rozbiegu
dojechał
y uszy
podczas pisania tej rymowanki nie ucierpiało żadne zwierzę
Komentarze (28)
Szkoda kotka:)
Drastycznie...biedny kotek;)
:)) Drastyczne metody wychowawcze właściciel miał i
kotka starł. Miłego dnia.
No dobra poddaje sie ...to Twoj
wiersz...kasztanowczyni
świetne poczucie humoru i o to chodzi, o to chodzi:)
pozdrawiam
Haha dobry, usmialam sie:-)
:o))) Kotek oprócz złych manier musiał mieć duży
rozpęd.
Fajny.
:)))) Fajny z humorem wiersz haha:))) Pozdrawiam z
uśmiechem:)
kasztanowcu(czyni): z premedytacją dałem y niżej żeby
było złudzenie że dojechał a potem może zdziwienie że
nie całkiem :)
Ale numer:) Uśmiałem się do łez:) Zdziwił się kot,
oczywiście jak zdążył:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Przestaw "y"
Swicha ...zrywanie bokow ...taki byl zamiar? z
wykonaniem troszke gorzej ale co tam ...plusior
Fajna opowiastka:-) Tylko nie bardzo rozumiem
zakończenia?