Nauczy cielec
Pan staż polecił mi kiedyś oglądanie telewizji Trwam. Posłuchałam rady i...
Wciąż słyszę ojca Tadeusza,
jak używając swojej mocy,
na wizji, cały czas wymusza
ten od podatku jeden procent.
I do przedstawiciela władzy
mówi uparcie i z mozołem,
że ten powinien ludziom radzić,
ażeby procent dać na szkołę.
No a z podtekstu wnet wynika ,
iż najpiękniejszy kwiat młodzieży
rośnie w Toruniu u Rydzyka,
więc jemu procent się należy.
Widać nie może się pogodzić,
że w dal odpływa kasy wiele.
Tak bywa, gdy człowiekiem rządzi
miast Dekalogu złoty cielec.
Komentarze (53)
widać że Rydzyk liczyć umie
i dopomina się o kasę,
lepiej niech liczy tylko swoje,
tyle co dadzą mu na tacę.
Pozdrawiam serdecznie
:)) Jesteś świetną obserwatorką.
Miłego dnia.
:) Krzemanko, to bardzo poważna sprawa, ale ja się
uśmiecham do Twojego wiersza w całości, razem z
nadpiskiem nad wierszem:)
bo kasa rządzi dziś kościołem
choć są jednostki uduchowione
lecz giną, giną w układzikach
a 'Słowo'? Ono zagubione:(
Jakże trafne spostrzeżenie, pięknie w wierszu
przekazane :)
on kasę wydaje na melasę
Pozdrawiam serdecznie:))
Niektórzy boga znajdują w czymś innym.
Oj, tak, oj tak.
Milej niedzieli, krzemAniu :)
i nie pomogą nawet gorzkie żale jeśli tak cały czas
będzie dalej