Nauczyłeś co znaczy kochać..
Dla pewnego chłopaka, który pomógł
mi uwierzyć ze miłość nie jest złudzeniem..
że nie kończy się wtedy gdy zaczynamy kogoś
bardziej poznawać.. że prawdziwa miłość
istnieje i trwa wiecznie.. dziękuje, że
pokazałeś mi czym jest miłość, ze pokazałeś
ze kochanie kogoś nie polega na samym
łóżku.. ze polega na wspieraniu tej drugiej
osoby..
Dziś pamiętam, jakby to było wczoraj,
jak spacerowaliśmy wzdłuż plaży.. jak
pożyczyłeś mi swoją kurtkę gdy było mi
zimno.. a przecież widziałam, tobie też
było zimno ale powiedziałeś, ze
przyzwyczaiłeś się już do tamtego klimatu i
ze ci ciepło.. Pamiętam też jak
spacerowaliśmy i nagle zaczął padać
deszcz.. staliśmy pół godziny pod drzewem
aż przestanie padać..
Pamiętam jak potem przenosiłeś mnie przez
kałuże, bo była tak duża ze nie było
którędy przejść.. Pamiętam nasz spacer
wzdłuż lasu, jak było ciemno i jak mnie
wtedy uspokajałeś, ze wszystko będzie
dobrze, że jesteś przy mnie, że nic mi się
nie stanie.. Później zacząłeś żartować.. ze
mówili ostatnio, że jakieś dziki chodziły
po lesie..
Dziś mam tylko wspomnienia..
dziękuje ci za nie.. i za to, że byłeś
Dziekuje ci za wszystko..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.