NAUKA
Kiedy się urodziłam, ktoś powiedział mi, że
życie to dar i błogosławieństwo.
Po kilku latach przepadł bez żadnych
wieści
zabrakło listu, jakichkolwiek wierszy czy
fotografii.
Przez następne kilkanaście lat unosiłam
ciężar tak zwanego błogosławieństwa.
Łzy były codziennością, kłótnie i zdrady
były na porządku dziennym
wiele osób odeszło w dosłownym i przenośnym
słowa znaczeniu.
Niebawem dorosłam wiekowo, duchowo i
emocjonalnie byłam bliżej drewnianej deski
niż by się mogło wydawać.
Kilku osobom pomogłam, pokazałam drogę
pełną światła
niewielu się wycofało.
Błogosławieństwo ciągnęło mnie gdzieś
zabierając czas dając szanse i głuche
nadzieje, w tłumie nie potrafiłam się
odnaleźć chociaż wszyscy rzekomo mnie
znali.
Przełom nastąpił pewnej nocy......
było jak zawsze ciemno
na dworze sąsiad kosił trawę
wyczerpana i zmęczona udawaniem że jestem
niby szczęśliwa
usiadłam na ławce, która się lekko uginała
pod moim ciężarem wiadomo pod jakim
ciężarem ja się krzywiłam.
Chciałam odnaleźć tajemniczego mężczyznę
tego, który coś szeptał o darze i cudzie
myślałam że nie warto
nie wiadomo ile miał promili we krwi.
Wracając do domu w którym sama mieszkałam
znalazłam kartkę z napisem
,,życie jest darem i błogosławieństwem ale
to Ty musisz je stworzyć,,
zaczęłam więc od sprzątania domu
korygowania znajomości i relacji z pewnymi
osobami.
Późnym popołudniem znowu wracając do
swojego domu
powiedziałam do starszego sąsiada który o
dziwo ponownie kosił trawę
,,dzień dobry,,
uśmiechnął się do mnie i odparł
,,widzisz, potrafi być dobry, potrzebuje
tylko trochę łaski i cudu,,
moja córka dołączyła do mnie uśmiechając
się do sąsiada.
Już nie było źle.
W podeszłym wieku wzięłam ślub z moim
rówieśnikiem.
Dobrze że znałam go już od lat.
Teraz siedzę wpatrując się w gwieździste
niebo
zdążyłam skosić swoją trawę
zbyt mocno zarosła moje serce i życie
szukałam nauczyciela gdy on mieszkał tuż
obok mnie
tak życie jest cudem
tak jak trawa
niepielęgnowana może zaszkodzić posesji
Klaudia Gasztold
Komentarze (3)
Nauka bardzo ważna jest, ona wnosi tak wiele w nasze
życie, pozdrawiam :)
Nigdy nie trać nadziei
życie lubi nieść niespodzianki
to refleksja po przeczytaniu tego ciekawego monologu.
Zżycia wzięte , ale tak czasem bywa . Pozdrawiam
serdecznie