Nawóz, czy tylko smród
co w człowieku siedzi? Że często jest gorszy od najgorszej gawiedzi.
Nie powiem Boże, bo cóż on pomoże,
jeżeli prawowita władza co rządzi,
zrobić nic nie może.
Jeżeli „ktoś”dziś Adolfa
na piedestał stawia,
już mnie bierze na wymioty...
Chyba puszczę pawia.
Lepiej o tym nic nie mówić,
może pójdzie w zapomnienie,
nic nie straci z tej historii
młode pokolenie.
Zawsze trzeba się obawiać,
niech się wszyscy boją...
przecież widać z daleka
- że kominy stoją??????
Komentarze (33)
Miałem już przyjemność przeczytać i skomentować.
Życzę udanego poniedziałku Karolu. :)
Bardzo życiowe i wyraziście przedstawione :)
Pozdrawiam serdecznie +++
strachy na lachy
a idiotów u nas i na świecie nie brakuje
pozdrawiam :)
Pewne rzeczy trudno jest pojąć. Jeżeli ktoś stawia
Adolfa na piedestał, to należy do najgorszej części
ludzkości. Dobry wiersz Karolu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam.
To są właśnie skutki humanizacji,róbta co chceta,złego
wychowania na wartościach doczesnych.Bardzo dobry
wiersz.Pozdrawiam
Chciałem dodać, że bardzo dramatyczny- wolę wyjaśnić
swój skrót myślowy, by nie było nieporozumień.
Świetny, życiowy wiersz, pozdrawiam :)
Temat na czasie i niezbyt przyjemny
Pozdrawiam
Bardzo aktualny temat i bolesny
Pozdrawiam serdecznie :)
bardzo dobra refleksja ... a historia lubi się
powtarzać ... a może zastosować noc długich noży z
1934 roku z 30 czerwca 2 lipiec ... i z nimi
pozamiatać ... osobiście jestem za ...
Im te kominy nie straszne.
Czy można ich nazwać ludźmi?
Słuszna refleksja.
Tak, straszne to!!! Gdzie szukać winnych? Ohydne
zachowania. Pozdrawiam karl. Bardzo dobry wiersz, na
czasie.
Teraz trzeba pilnować, by pod byle powodem ognia pod
kominami nie zaprószyć, bo jak iskra pójdzie to
..............lepiej nie mówić, pozdrawiam
dobry wiersz i na czasie, masz rację z tymi kominami -
serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo aktualny temat.
Dobrej nocy:)