Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nawrócony

Zrozumiał. Dzięki Ci Panie.

Pragnę zostać z tobą długo,
będę księciem, wiernym sługą,
a jak spojrzę gdzieś po boku,
no to wydłub wredne oko.

Najważniejsza jest rodzina,
będę wierny jak ta psina,
bądę bronił, będę walczył
i jak pies na inne warczał.

Czy to biedak, czy bogaty,
nie podejdzie do mej chaty.
Ja tu królem, ja żołnierzem
nikt mi żony nie zabierze.

Ma skarbeczka, laluś, miła
czwórkę dzieci mi powiła
i cieszyła się łajdakiem,
już nie będę dla niej takim.

W imieniny, czy też w święta
będę z różą przed nią klękał.
Zobowiążę nasze dzieci,
żeby mamę zdobić kwieciem.

Będę prosił swego kotka
żeby była dla mnie słodka.
Moja żonuś mądra była
nam małżeństwo ocaliła.



Ot co!

Dodano: 2015-07-20 23:20:28
Ten wiersz przeczytano 1665 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

wiki20 wiki20

dobrze że zrozumiał co jest najważniejsze w
życiu,,,pozdrawiam

kazap kazap

Broniu a u Ciebie ciepło i radośnie
pozdrawiam

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dziękuję wszystkim miłym gościom za wizytę u mnie.
ocenę mojego wiersza i komentarze. Pozdrawiam.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Radosnie, rytmicznie:) Ot co :)
Pozdrawiam, Broniu :)

najdusia najdusia

Ot co!
Tak trzymać!

Pozdrawiam.

Mariola Cuore Mariola Cuore

Bardzo życiowy ale z humorkiem wiersz:) Pozdrawiam z
uśmiechem:))

Baba Jaga Baba Jaga

Dobrze,że zrozumiał.Pozdrawiam serdecznie:)

MAGNOLIA MAGNOLIA

Bardzo fajnie się czyta ,pyzatym szczęście mieć taką
żonę i doceń to .

alina-ala alina-ala

-- kawałek życia... zrozumieć, jak mówią czasem nawet
lepiej późno niż....
-- pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Broniu! piszesz tak prosto, a tak pięknie! Twoje
wiersze trafiają do każdego:)
Pozdrowienia cieplutkie:)

Stumpy Stumpy

Ten mój wiersz to autentyczna historia z pewnego
Markotu dla bezdomnych. tylko że ten rzeźbiarz
zatrzymał się tam na chwile .Najadł
się,przespał,wyrzeźbił figurę .Na drugi dzień się
nachlał i go wyrzucili.Ślad po nim zaginął,ale
bezdomni mają własnego Jezusa.

Sotek Sotek

Mam nadzieję, że dotarło coś do niego:) Życiowy
wiersz. Pozdrawiam:)

_wena_ _wena_

Świetnie napisany wiersz Broniu :)
Po czynach się okaże, czy ten łajdak ;) wdzieje skórę
człowieka i spełni to co obiecał kochanej żonce - oby
jego słowa, nie okazały się mrzonką :))) Serdecznie
pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »