Nazajutrz
Kto malował myśli moje
Kto kolory im dodawał
Wczoraj były szaro-złote
Dzisiaj tęcza je oplata
Kto dopisał snom melodię
Kto zaśpiewał marzeń refren
Już nie brzęczy smutek w głowie
Noc wciąż woła - jeszcze, jeszcze
Dzień się zmienił - jakby inny
Uśmiech zalśnił mu na twarzy
Czas się zrobił jakiś dziwny
Już bez brody - odmłodniały
Graj muzyko moich zmysłów
Śpiewaj serce na przystanku
W autobusie sobie zanuć
Pieśń nadziei o poranku...
Komentarze (8)
Tylko poprawna rytmicznie rymowanka. Mało, ale jak na
beja wystarczy...
Takie wielkie zmiany może dokonać Amor zsyłając
uczucie zwane miłością. Miałeś szczęście, że trafiło
na ciebie.
I mi zrobiło się milej, radośniej...bardzo, bardzo
duży plusik!
powiem krótko...pięknie
śliczny wiersz,bardzo mi się podoba
Bardzo pogodny wiersz.
Masz to coś...masz ten dar, który słowem potrafi
przekazać uczucie...potrafisz poruszyć
najdelikatniejsze struny w duszy...czekam na więcej...
to chyba milosc...Cudownie opisany stan zakochania.