Nazbyt dużo...
Czemu , oraz po co,
Męczyłem się nocą.
Myśl swą poprowadzić,
By chciała coś zdradzić.
By chciała przekazać,
W normalnych obrazach.
Osiągnięć swych cele,
Czy to nazbyt wiele.
Czy to nazbyt więcej,
Niźli władzy ręce.
Która tylko woli,
Jak może swawolić.
Jak może przeginać,
Wszystko w swoją stronę.
Wówczas niknie wina,
Gdy dzieło skończone.
Czemu, oraz po co,
Myśli w mózg łomocą.
By treść poprowadzić,
I część prawdy zdradzić.
By chciała przekazać,
W normalnych obrazach.
Osiągnięć swych cele,
Czy to nazbyt wiele.
Czy to nazbyt dużo,
Niż małe pragnienie.
Słowa czemuś służą,
Więcej niż cierpienie.
Komentarze (2)
Czasami dokładnie tak jest.
tak, słowa zawsze czemuś służą"
Pozdrawiam ;)