Nazwałeś mnie kwiatuszkiem...
Wiersz dedykuję Darkowi Frasowi
Nazwałeś w maju mnie kwiatuszkiem
i z komplementem takim miłym
kwitłam przez lato
do słońca rosłam
do życia nabierałam siły
tyle radości, małe słówko
rzucone w biegu od niechcenia
a jednak wielkie
no bo umie
otrzeć łzę w smutku
drogi zmieniać
unosić w chmury ptasim lotem
zakręcić w głowie, zawirować
wyzwolić radość
i goryczy już nie potrafi w sercu chować
może z pamięci Twej wypadło
to słówko. kwiaty na mej drodze
ja poskładałam je w bukiety
i teraz nimi życie słodzę
przeglądam kwiatek za kwiatuszkiem
i czasem nowy też dokładam
a Tobie Darku, mój w podarku
ten skromny wierszyk dziś układam
Komentarze (10)
Słowa wiele znaczą i mają wielką siłę
Jedno słowo potrafi życie odmienić. Takie małe
zaklęcie. Ładny podarunek dla Darka :)
wniosek warto obdarowywać dobry słowem - i tak nie
wiele trzeba by powstał bukiet...
No bardzo mi się podoba - kobiety lubią czułe słówka
to fakt.
Super wierszyk pełen radości, zadowolenia i ta
dedykacja rozczula.
Skromny, naturalny pełen ciepła.
Super podarunek.
zupełnie zbędna ostatnia zwrotka, która robi z wiersza
-wierszyk-laurkę
Wiersz przyjemny.... Tak, tak, nawet jedno słóweczko
potrafi cuda czynić. Ale popraw na "to słówko".
Bardzo fajny wiersz...miło jest gdy osoba nam bliska
mówi do Nas tak jak Twój Darek powiedział... miły
podarunek mu podarowałaś..
A tak niewiele trzeba, tylko jedno słowo: Kwiatuszu,
rybko, promyczku itp. itd., a dzień już jest
piękniejszy. Więc nie bójmy się tych komplementów.
EEE, no Darek pewnie zadowolony z tego podarku. Bardzo
fajne metafory, takie "Kryhy" - słówko - kwiaty -
bukiet - osłoda życia.
Śliczny wiersz, romantyczny, Kryha rozmarzona, bardzo,
bardzo mi się podoba. Gratuluję.