Negatyw
Krajobraz przemoknięty, szary
aż po horyzont, po-jesienny
szczelnie otulił się perkalem
z najczystszej, posrebrzanej bieli,
tkanej w przestworzach z anielskich łez,
gdy lecąc zastygały w płaty.
Stoicki spokój, wszystko drzemie.
Obok kapliczki przydrożny bez
ukrywa pod puchową czapą
zazdrość do świerków, gdyż jak krasnale,
w ramionach ciężkich od brokatu
zwiesiły aż do gruntu zieleń.
W brązie dzikiej gruszy konary
ponad pustynią śnieżną, senną,
oraz zmarzniętych kawek czernie
przechodzą światłem wprost w negatyw.
A cisza, że aż w uszach dźwięczy,
idzie wraz ze mną znaną ścieżką.
Wciąż wypatruje twoich śladów
pośród głodnych tropów zajęczych,
odciśniętych w śniegu mereżką.
Cisza odkrywa skrytą słabość,
kiedy wspomnieniem wracam w przeszłość
i tęsknotą ocieram łezkę.
Wenie48 zgodnie z zamówieniem o zimie
Komentarze (37)
niesamowicie barwny i bogaty wiersz :-)
Pięknie namalowana zima
No proszę :)) Wiedziałam budlejo, że jesteś zdolną
'bestią' i jeszcze nie raz zaskoczysz swoich
czytelników, do których i siebie zliczam swoimi
pięknymi, mądrymi wierszami. Sprawiłaś mi wielką
radość, rozmarzyłam się wierszem. Z uśmiechem na
twarzy kłaniam się nisko :)
Piękny, rozmarzony wiersz!
I do tego z dedykacją dla Weny! Pięknie! Dziękuję!
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie!:)))
już tęsknię za taką zimą, pozdrawiam
Pięknie namalowane wspomnienie.
Pozdrawiam
piękny wiersz...pozdrawiam.
Piękny uroczy wiersz wzruszający opis.Pozdrawiam
ładnie opisana przyroda serdeczności
Bardzo plastyczny opis:)
uroczy wiersz pozdrawiam
Piękny opis przyrody, pozdrawiam ciemnym wieczorem.
Urzekający, przepiękny wiersz!
Pięknie, niebanalnie, bardzo plastycznie opisujesz
zimę:)
Romantycznie, snieznie, wspomnienia, ktore wzruszaja.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam cieplo.