Neostoik
Larum, flauta, forte, piano,
Błyski, szmery, krzyki, szelest
- Wszystko żyje w jednym ciele.
Jedno wznosi, burzy drugie,
Wznosisz lament, żądasz głuszy,
A okrzykiem modły burzysz.
Szukasz ciszy, matki echa,
Zgrubiasz nuty, gubisz pauzy,
Wiesz, że cofasz się na planszy?
Nie twój ruch, czekasz na Pana,
Myślisz, że on bezgłos stworzył,
Do warg przytknął palec boży.
Utrzymujesz, że nic twoje
- Żaden wybór. To głupota.
Dziś sam gwarem śmiało miotasz.
Na nic krzyki, bądź swym panem,
Zdania, słowa, głoski ? wymaż.
To stoicki mit utrzyma?
Komentarze (4)
gdy oddamy i Jemu i sobie co należne jest harmonia
Wiersz na tak! nawet wyciszona to muzyka Dobry :)
Dużo prawdy w twoich wersach.Ciekawie napisane.
Ciekawe spojrzenie na życie.Pozdrawiam.
-Żaden wybór. To głupota.
Dziś sam gwarem śmiało miotasz.
Masz rację...+++
Pozdrawiam.