NERIS
Musiałam....
Łza
moją duszę drąży
meandry smutku tworzy
inaczej dzisiaj słońce
wschodzi
NERIS odeszła
żałośnie tak
kołyszą się drzewa
ptak
smętnie zawodzi
melodię
której nie usłyszy nikt
NERIS odeszła
w oddali gdzieś
jej słabe serce
dżwięk kroków odchodzi
w nicość
przyobleka sny
w próżnię
rzuca wiersze
nie przetłumaczy mi już
tego nikt
NERIS odeszła
we mgle gdzieś
marzy
gdzieś o szczęściu śni
NERIS
która odeszła.
Komentarze (36)
Pomilczę...
Brak mi słów...
slicznie piszesz, musze tu wrocic i poczytac wiecej
Twoich wierszy :)
Witam Cię Kornatko! Już się stęskniłam za Wami!!!
za moją Bejową rodzinką:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Kornateczko miła:)
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam ślicznie
Przeczytałam w zadumie Twój wiersz i tak pozostanę
przez chwilę...
Pozdrawiam.
Droga kornatko, piękny hołd dla Sp. Heni, pisałam do
niej komentarz, a potem dowiedziałam się, że ONA już
tego nie przeczyta. Niech Miłosierny Stwórca przyjmie
ją do grona tych, którzy piórem chwalili jego
wielkość. A Tobie z serca życzę zdrówka i gorąco
ściskam i pozdrawiam ...
Piekny hołd oddałaś swoim wierszem naszej koleżance.
Pozdrawiam:)
...rodzimy się z takim wyrokiem że, odejść kiedyś
musimy...ale brakuje nam tej osoby i tak bardzo
cierpimy...
Basiu:) dziękuję za komentarz. Masz rację nie jesteśmy
odpowiedzialni za komentarze pod naszymi wierszami.
Życzę pięknego dnia.
Cześć Jej pamięci...
Piękny hołd Basieńko! Cześć Jej Pamięci+++++
Pozdrawiam serdecznie:))
Pamięć o Neris nigdy nie zaginie, pozostały jej
wiersze... [*]
Żal, że NERIS odeszła. Pokój jej duszy.