niby jest dzien
pusto
zakamarki duszy wyparowaly
trwam w bezczasie
tylko obowiazkow przybywa
odkladam na pozniej kazda minute
nie ma chwili
umarlam za zycia
i niby jest dzien...
niby jest jutro...
moze juz mi sie nie chce oddychac
nibypowietrzem
Komentarze (5)
No no ciekawy wiersz.Pozdrawiam!
Kolejny wiersz dodany dzisiaj,który jest wg mojej
skromnej oceny-niezły.Głos rzecz jasna
oddaję.Pozdrawiam@
Poetom może bardziej niż komu innemu przychodzą chwile
zwątpienia frustracji. Dobry wiersz, daję+.
czasem człowiek czuje wypalenie... to tak jakby
umarł... myślę, że to jest stan swoistej hibernacji,
po której przychodzi uskrzydlenie... Pozdrawiam:)
Brawo. Nostalgicznie, skłonił mnie do przemysleń nad
przemijaniem. +