Niby miłość
Jak liść na wietrze Twe uczucia się
zmieniają...
Ciągle inny wymiar przywdziewają...
Raz słowami w euforię potrafisz mnie
wprawić,
A innym sercu karzesz krwawić...
Najgorsze jednak jest to milczenie...
Gdy nastąpiło marzeń spełnienie...
Ty znikasz z pola mego widzenia...
W świat osamotnienia...
Zostawiasz me serce gorące...
Przepełnione miłością, aż po same
końce...
Narażając je na ból zapomnienia,
Który zmienia wszystkie me wspomnienia
W otchłań ciemności...
Z dala od Twej "niby" miłości...
Komentarze (1)
Jakbym czytał o sobie tylko ż nie on tylko ona. Ale
trzeba pamiętać jedno że ten co komuś łamie serce jest
w gorszej sytuacji niż ten ze złamanym ponieważ
odpowie przed bogiem jeśli nie miał słuszności w
swoich czynach lub kiedy dał ci nadzieje a potem cię
oszukał.