Nic
A co po mnie pozostanie?
Znów zadaję to pytanie.
Suknia w kwiaty, sweter szary
i marzenia ponad miarę.
Zieleń oczu, błękit nieba,
kromka już czerstwego chleba,
but bez pary, fusy z kawy,
worek pełny na obawy,
stare lęki, nowe żale.
Nie, nie wstydzę się ich wcale.
Zapewnienia, zapomnienia,
w sercu miejsce na wspomnienia.
Nic wielkiego, tylko słowa
których pełna była głowa.
Wiersze, a w nich smutek, zima...
Nic, co warte by zatrzymać.
Świat na głowie staje, żeby zimą łapać jesienną deprechę!
Komentarze (88)
Wiersze zostaną i będą zaczepione w sieci...
Pozdrawiam 'D
,,garstka pożółkłych listów
kilka obrazów mglistych
tak mało
po nas zostaje ''
Teraz kiedy mamy piękną śniegową zimę jozalko nie myśl
co po Tobie zostanie.Ubierz się ciepło załóż też
czapkę czekam przed domem mam z sobą sanie.Pozdrawiam.
wyrzuć deprechę za drzwi zostaw wiersze
pozdrawiam;)
jak to NIC...a wiersze ? - warto je zatrzymać !
Oj zgadzam się z komentarzem Magdy, udał Ci się
wiersz, jest bardzo udany. Pozdrawiam serdecznie:-)
Jeśli z tej deprechy wychodzą takie strofki, to jest
ta dobra strona tego stanu.Pozdrawiam
Ładny wiersz:)
Witaj Jozalko.To Twój styl,który najbardziej mi się
podoba.Dzięki za życzenia noworoczne.Pozdrawiam
serdecznie (nie daj się smutkowi).
Dobrze, że głowa pełna; niektórzy nie mają takiego
zmartwienia. A wiersz bardzo ładny (i zostanie). :))
Bardzo ładny wiersz z tej jesiennej deprechy powstał w
środku zimy.
Pozdrawiam:)
Takie myśli dopadają każdego, ale nie każdy potrafi je
tak ładnie przekazać. Miłego dnia.
trochę smutno, ale ładnie:)
też tak często mnie dopada bez względu na porę:)
Ladnie, jozalka:)
Pozdrawiam:)
Świat na głowie staje już od dawna.A po Tobie
zostanie, choćby ten wiersz. Pozdrawiam