Nic...
Nic się nie stało,
tylko dotyk dłoni.
Przyśpieszony oddech,
Gdzieś przy mojej skroni.
Ust rozgrzana wilgoć
Za oddechem goni,
Niecierpliwie szuka
Nieznajomych toni.
Blisko, coraz bliżej
W myśli nagłym szumie,
W nieśmiałym dotyku
Szukamy się w tłumie.
Dłoń zamknięta w dłoni,
Usta tuz przy ustach,
Serce tuż przy sercu…
Zamknęła się pustka.
Komentarze (1)
Milosc to jednak magia.