Nic nie mów
Piękna przyroda, mazurskie odludzie
Tlenem oddychasz , zapomnij o trudzie
To co na co dzień, kurtyną odcinasz
Praca ,sąsiedzi, już zapominasz
Usiądźmy razem na pniu wśród paproci
W splocie rąk blisko serca, gdzie żar
rozochoci
Tak przytuleni, w milczeniu, bez ruchu
Przyroda przemawia i pieści nas w uchu
Kto by pomyślał- miliony dźwięków
A słyszysz nawet, skrzyp suchych sęków
Kiedy milczymy natura nas wchłania
Odkrywasz jej piękno – początek jej
zdania
I nasze serca tu miejsce swe mają
Tak pięknie bijąc, życie nam dają
Oczy aż płoną by się zachwycać
Tym , pięknem, wszystko zaczyna oddychać
Pod stopami, tak miękko i miło
Na perskim dywanie ,by nam tak nie było
Nasza bliskość w tym kole życia
Jest tak cudowna , że przyrodę zachwyca.
Komentarze (2)
Bardzo trafnie opisany stan wewntrzny , ja to znam i
dlatego ten wiersz jest mi bardzo bliski - ślicznie to
ujęto.Pozdrawiam
przyroda przekonuje zawsze i jest najpiękniej bo
jesteśmy sobą w niej Dobry wiersz uśmiechnięty:)