Nic nie mów
czekaj papieros wciąż się pali okna
zaparowane od wilgoci
echo odbija rozkosz
kolejny raz potwierdzamy wielkość
własnej ambicji
a noc dopiero przed chwilą wybiła
na ziemi leżą ubrania na pewno twoje -
jeszcze mamy czas
piękna suknia
dłonią szukam kolejnej wyobraźni
jeszcze bardziej rozchylasz uda
czuję oddech
łóżko zaczęło skrzypieć choćby miało
końcowy etap
potwierdzam jesteś inspiracją
autor
Oryginalny
Dodano: 2011-01-25 16:06:48
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
podoba mi sie klimat tego wiersza.zamykam oczy.Widze
wszystko.
Babilon Mniejszy to jest specjalnie tak dopisane,
następny wers dopowiada... bzdurka? powiadasz? dla
ciebie może i być bzdurką ;] pozdrawiam.
"na ziemi leżą ubrania na pewno twoje " a czyje mają
być sasiada? bzdurka
wiara,gdy ma wyobraźnię wszelkie przeszkody usuwa
Pięknie wypowiedziane oddanie:)
Czuję wręcz tą atmosferę. Pozdrawiam