Nic nie muszę
Nie muszę wcale się tłumaczyć,
ani tym bardziej coś tam znaczyć.
Na garb niewiedzy wszystko kładę,
miłość,pokorę oraz zdradę.
Nie muszę wcale udowodnić,
ani tym bardziej coś powiedzieć.
Że wieje na nas wiatr zachodni,
dlatego mamy cicho siedzieć.
Nie muszę wcale się dopraszać
śniegu nie ujrzy nikt normalny.
Chyba że zaczną stoki zraszać,
i wnet powieje wiatrem halnym.
Nie muszę nic co będzie moje,
doceniać czynem doskonałym.
Dlatego muszę staczać boje,
jako człowieczek owszem mały.
A kiedy przyjdzie kiedyś chwała,
jedyna w sobie,doskonała.
Wówczas nie zrobię nic już wcale,
bo mam ku temu większe żale.
Komentarze (4)
Jest dokładnie tak jak mówisz i nic nie musisz.
Nie musisz. Każdy inne spojrzenie ma na życie.
Wszystkiego dobrego życzę :)
I nie daj się naciskać...
Pozdrawiam Świątecznie :)
Nie musisz, fakt. Każdy ma swoje.
Lubię wiersze klasycznie skonstruowane; Twój jest
taki, z utrzymaną średniówką 5+4.
PS. Popraw literówkę w przedostatnim wersie.
Pzdr.