Nic nie wiesz....
...
Ty nawet nie wieszco zrobiłeś.
Nie zdajesz sobie sprawy ile
bólu,cierpienia i męki zostawiłeś w moim
sercu.
Nie wiesz nawet ile łez spłynęło z moich
oczu.
Nie zdajesz sobie sprawy,jak wiele złego mi
wyrządziłeś jednym słowem "koniec".
Zamknąłeś rozdział w moim życiu.
W mojej wielkiej księdze,którą właśnie jest
moje życie.
Podpisałeś się w rozdziale "cierpienie".
Dlaczego?Pytam dlaczego?
Boże...Dlaczego ja Cię kochałam?
Dlaczego nie mogłam bez ciebie żyć?
To żałosne.Tą księgę trzeba zamknąć.
Ten rodział się skończył.
Więcej nic do niej nie dopiszesz.
Rozumiesz?Nie jesteś już jej bohaterem.
Drzwi mojego serca są zamknięte.
Pukasz...Wołasz... Za późno.
Wymieniłam w nich zamek.
Teraz klucz ma ktoś inny.Ty nie
wejdziesz.
Nie uda ci się!
Mam dość!Nie pukaj więcej!Znikaj!
Ani jedna łza już nie spłynie po moim
policzku.
Wyrwałam kartkę...
Wyrwałam rozdział z książki.
Zastapiłam rozdziałem "szczęście".
Świat pokazał mi nową stronę.
Dalej pukasz...
Nie otworzę.
Nie masz wstępu chociaż pukałbyś
wiekami.
Nie rozumiesz?
Za dużo zrobiłeś.
Płaczesz...
To na mnie nie działa.
To nie są prawdziwe łzy!To gra!
Żegnaj na zawsze.
To co było nie wróci.
Stracony czas powiadasz?Żałujesz?
Nie musisz!
Widząc Twoją twarz,robi mi się
niedobrze.
Chciałabym Cie udeżyć,ale to nic mi nie
da.
Za późno.Wcześniej nie chciałęś ze mną
rozmawiać...
Trwała w tobie wielka duma.
Lecz zobaczysz,zapłaczesz jeszcze kiedy tak
pokochasz.
Dosyć tego!Nie chcę cie znać!
Nie będę cierpieć.
Nie przez Ciebie.
Spadaj z mojego życia raz na zawsze.
Jestem szczęśliwa z kimś innym.
A ty idź do "niej"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.