Nic nie wróci .....
Bo niebezpiecznie jest wierzyć że coś trwa wiecznie
Dzień się zaczął już dość dawno
Rano powiedziałeś mi dzień dobry
kochanie
Z uśmiechniętą miną podążam dalej...czekam
na słowa
Mija godzina za godziną minuta za minutą
Ty milczysz pytam dlaczego?
Pytam:
Jesteś tu?
Będziesz mój?
Dasz mi szanse?
Proszę kochanie odpowiedz
Przecież czekam tu taka samotna taka
zrozpaczona czekam na twe słowa
Mija kolejna godzina
Ty nadal milczysz
Pytam:
Czy to fer?
Czy kochasz mnie?
Będziesz mój?
Dasz mi szanse?
Proszę mów do mnie miły tak ładnie
kłamiesz......
Czekam już bez nadziei
Uważam ze to już nie mój związek
Nagle odwracam się widze Ciebie
Mówisz stój to nie koniec:
Pytam więc:
Kochasz mnie ? Będziesz mój ?
Mówisz :
Kocham cię Jestem twój
Dodajesz:
Zawsze będę twój.......ale kochanie zrozum
mnie.......
Ja płacze ty milczysz znów
Ja odchodze ty odchodzisz
Ja już nie mam wiary ......
Pamiętaj że nic nie wraca drugi raz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.