Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nic nie zostaje







pewnego dnia nic nie zostaje
tylko ość
nieprzełknięta


słońce próbuje
przebić się przez rolety
ale kolejny nóż jest niepotrzebny


zgasły świece
miękkie posążki
ciepła


pewnego dnia nic nie zostaje
głos mają lwy uliczne
imiona pamięci wybrzmiewają
palce rozsypały się
nie łapią już instrumentów
które i tak są poza zasięgiem


pewnego dnia nikt nie mówi
psy szczekają, ale nie są twoje
może nie „ale”, tylko „bo”


pewnego dnia nie masz dokąd pójść
twój adres zmienił szczegóły
albo okazało się że
nigdy ich nie miał


stoisz pod ścianą
z opróżnioną butelką
gwiazdy najeżyły się
specjalnie dla ciebie


monopolowy czynny całą dobę
możesz tu wrócić
przez chwilę nawiązać kontakt
z ekspedientką
albo ekspedientem
ty wolisz płeć przeciwną


bolą cię oczy
przez lata nie nauczyłeś się
patrzeć w ciemnościach


wszystko zgasło, nawet gdy
palą się latarnie uliczne
to
wszystko
zgasło









Dodano: 2018-02-12 23:13:51
Ten wiersz przeczytano 755 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

marcepani marcepani

Marto, od Ciebie to właściwie można uczyć się pisać...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »