Nic strasznego...
Nic strasznego się nie stało.
Serce troche połamało.
W głowie trochę zamąciło
Wiarę w siebie odrzuciło.
I popchnęło w zatracenie
Odrętwienie....
Odrętwienie....
Nic strasznego się nie stało.
Człowieczeństwo ułamało.
Wystraszyło mi uczucia.
I odczucia....
I odczucia....
Nic strasznego się nie stało.
Obojętność zachowało.
Wyrzuciło też współczucia,
Moje snucia...
Przypuszczenia...
Nic takiego się nie stało.
Tylko coś we mnie złamało.
autor
MalwinaOdTak
Dodano: 2005-04-16 22:37:21
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.