Nicość
Zapomniałam już o Tobie,
kim naprawdę jesteś?
Cząstką powietrza?
Czy może kroplą wody?
Swą nicością dajesz mi życie,
bez Ciebie jest lepiej.
Nie pamiętam już Twych słów,
rozmów naszych codziennych,
nie wiem, co znaczy imię, które nosisz,
nie pamiętam rysów Twej twarzy...
Nie istniejesz już dla mnie,
jesteś obojętnością,
bez której żyję.
Nie widzę Cię nawet,
ocierając się o Ciebie na korytarzu.
Odszedłeś z mego życia
nie dostrzegam Twych gestów,
więc najlepiej zaszyj się w kącie,
bym nie zabiła Cię brakiem słów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.