Nicość
Kocham Cie Mamusiu ;(
Co czas nam zabierze
Juz nigdy nie zwrocisz !
Ile lez wylejesz
By oczu nie wysuszyc !
Ile razy sie modlisz
Choc przewaznie na prozno !
Ile razy na oczach rysuje sie lustro
Ile razy ktos pyta o dobry kierunek
Bo zycie go spycha jak odchlan wiruje
Smierc jest tak blisko kazdego dnia
Nie znasz godziny zadnego dnia
Gdy ktos umiera
Ktos bardzo bliski
Nie wiesz co robic
Jak dalej życ z tym
Chodz wiesz ze jest blisko
Ze wspiera Cie
To jedak wspomnienia i tak rania Cie
Nie mozna nie plakac po smierci
najblizszych
Jak mozna zrozumiec
Ze plonien juz wystygl
Ze nie ma odwrotu
Te wszystkie wspomnienia
Tak strasznie ranią do konca zycia pustke
zostwią
Tesknie Bardzo !!!!
Komentarze (1)
Ja rozumiem że ciężko ale ten płacz też staje się
ciężki.