Nicość
Pragnę wpaść w przepaść, i nie wrócić
nigdy.
Zapomnieć o wszystkim oraz o wszystkich.
Mętlik w głowie, nikt mi nie podpowie,
Co robić trzeba gdy każdy Cię olewa.
Mówisz do kogoś, on coś innego,
Więc się staczasz coraz bardziej na duł,
W głębie nie udanych chwil i spraw.
Ich rozmowa Cię nie dotyczy mówią:
-Nie słuchaj, nie twoja sprawa,
Więc się odsuwasz jak najdalej ,
Od ich rozmów ,
Potem nastaje cisza w okuł Ciebie,
Zgasły już nawet gwiazdy na niebie.
Nikt Cię nie słyszy, ty krzyczysz,
A to się kończy samotnością i niczym.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.