Nicość
http://www.youtube.com/watch?v=vqnVhCADFHY
W nicość swych znaczeń
zabieram sam siebie,
podjudzam uczucia
by tańczyły w zachwycie
wyzbywam się monet
co łzami rzewnymi
skąpane, w mym sercu
są bledsze co rano.
Każdemu z tych znaczeń
nadaje swe imię
i karmię je lękiem
co znowu przychodzi
nad ranem, okrywam
je kołdrą i znowu
zasypiam.
autor
obywatel69
Dodano: 2014-04-14 22:56:41
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
rzeczywistość w Twoim wierszu dotyka i ...
pozdrawiam
subiektywność na maxa
Bardzo dobry i gorzkawy wiesz niestety, też znam takie
stany...
Pozdrawiam serdecznie,życzę
optymizmu,spełnień dalszej Weny
przy tak dobrych wierszach
i zdrowych,miłych,spokojnych Świąt Wielkiej Nocy:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Świetnie,podoba mi się.Pozdrawiam.
Skąd ja to znam. Pozdrawiam bardzo serdecznie
obywatelu
Całkiem niezłe, a co byś powiedział, jakby wyrzucić
zaimki? Pozdrawiam
miło czytać tak pozytywny komentarz. Pozdrawiam
mixitup
Co noc płacisz sobą, bolesna to zapłata gdy ranek nie
przynosi ukojenia.
Coraz lepiej piszesz:)))
Czasem też tak mam... Pozdrawiam pięknie... :))
Odrzuć kołderkę kopniakiem,
daj znaczeniom nowy impuls..
Już po zimie:))
smutno głowa do góry pozdrawiam
Smutno !!!!
Pozdrawiam wiosennie!!!
To poczucie nicości bywa bardzo przygnębiające...
dobrej
Dobrej nocy obywatelu:-) :-)