Nicość
pustka dokoła
porwała dziś mnie
gdzieś w oddali słychać tylko cichy
śpiew
już dotykam
zimnych
otwartych bram
zamykam oczy
jestem
zupełnie sam
słów tu nie ma
pozostała tylko czerń
nadzieja już zgasła
umarł cichy Twój kojący śpiew
autor
tomasztomasz
Dodano: 2019-06-10 09:03:03
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Smutny wydźwięk wiersza,
który ma błędy,
porwała, nie porYwała,
"otwartych tych bram"
tych niepotrzebne dopowiedzenie, czyli tzw wata w
wierszu.
Warto jej unikać.
Warto nanieść drobne poprawki, punkt mimo tego dałam,
rzadko tego nie robię, jeśli coś komentuję.
Dobrej nocy życzę Tomaszu.
Z podobaniem przeczytałem.
Ale pozwolę sobie nadmienić, że w wierszach piszemy
„twój” z małej litery.
Życzę Tobie udanego popołudnia. :)
Z miłością tak bywa ....Pozdrawiam serdecznie.
- podzielam zdanie Valanthila...
Pustki Ci uczyniła
nicość wszędobylska,
nigdy nie była miła,
ale dziś dokucza bardziej.
Pozdrawiam mojego drogiego czytelnika.
Ciężko się pogodzić ze stratą...wtedy ogarnia nas
"nicość" i tylko czas może pomóc...
Pozdrawiam :) Mały chochlik /nie ma /
No, wyziera owa ,,nicość'', patrzy zza kolejnych
linijek, zwłaszcza ostatnie.
Smutek po stracie ...
Podoba mi się, pozdrawiam
Gdy miłość umiera to do grobu radość życie ze soba
zabiera... Pozdrawiam
czas leczy rany
Witam Cię Tomaszu:)
Powiem tak "Odcięcie się od czegoś
nie oznacza,że nie masz nic.
To tylko oznacza,że to "nic" nie
zdobyło Ciebie"