Nicość pośród wieczności
Jesteśmy niczym pośród wszystkiego
pustką w głowie martwego
nietrwałym bytem gasnącym
wedle ludzi pasjonujący
mdłością na tle artysty
rytmicznym gestem gitarzysty
wszelakim zła ogółem
pośród martwej ciszy naturze
wylęgającym się nasieniem
Boga gniewnego
nagością przed publicznością
oraz geometryczną wzniosłością
i całą resztą świata podłego
bo to ludzkość stworzona przez niego
tego panującego
nad zgniłym światem
nad trwałą hodowlą
ludzi i stworzeń
wieczność wpisana w krąg życia naszego
bo co by przetrwało bez cząstki czegoś
złego?
Co by urosło wzrastało bez tej
opatrzności
gdy tchem nagłym porzucasz te gorycz
roztapiasz tą miłość powszechną jak noc
i wymagasz trwania jak on
(o)n
o! zawsze tutaj jest
on powierza Ci tajemnice swe
rozpatrznie wychowuje Cie
i chroni przed nagością i złem
Otacza ciepłem i wznosi znad dna
chroni przed upadkiem w nicości
nieskromnie tu jest bo być chce
natomiast jak bardzo Ty tego chcesz?
Bo czasami chyba wcale nie...
Komentarze (16)
Dziękuje :)
Nie lubie sie rozpisywac,wybacz..
TO SA WIERSZE!!!!!! Brawo
Witam, dziękuję i również pozdrawiam :)
Witam Cię. Ładna melancholia. Pozdrawiam
P.S Dziękuję za poprawkę :)
Tańcząca z wiatrem bardzo dziękuje,takie właśnie
rozważania co zdarza się u mnie dość rzadko ,ale tak
mnie naszło . Dziękuje :) Wzajemnie też pozdrawiam ;)
Ten wiersz przypomina mi trochę podobne moje
rozważania w wierszu
pt Jestem mgiełką...
Ciekawy wiersz na tematy egzystencjonalne czy naszej
ułomnej natury...
Może ja bym starała się go trochę skrócić,ale to moje
odczucie,w każdym razie wart by do niego wrócić...
Pozdrawiam raz jeszcze
----------
P.S Nad trwałą hodowlą.
Miłej niedzieli:)
Sotek dziękuje bardzo, również pozdrawiam świątecznie
;)
Ciekawie ujęte, tekst potrafi wciągnąć i
zaciekawić.Przeczytałem z przyjemnością:) Pozdrawiam
świątecznie i życzę kolejnych ciekawych:)
Krytyka oraz własna interpretacja to jest to co
przelewa się na tej stronie , więc czym tu się
przejmować. Dziękuje ;)
bardzo śmiały wiersz a nawet intrygujący wspaniały
debiut!
znalazłem parę fantastycznych metafor z przyjemnością
przeczytałem.
pozdrawiam.
p.s.
mam nadzieje że nie zgaśniesz
nie przejmuj się głosami to środowisko z dosyć dużym
ego i mało obiektywne.
A dziękuje, również pozdrawiam świątecznie :D
Taksówkarz taksówkarzem jak musi wykarmić dzieci to je
wykarmia. Wiersz może taki troche ni o niebie ni o
chlebie,ale w końcu myśli się przelewa na kartki i tak
powstaje czysta sztuka stworzona z niczego jest czymś
:) Również pozdrawiam
Ladny ciekawy wiersz pozdrawiam swiatecznie
Wiersz fajny