nicość widzę ogromną...
nicość widzę ogromną
w twym słomianym zapale
oczy moje nie pomną
jak mnie kochasz niedbale
zimnym żarem miłości
cofasz się idąc ku mnie
twoja niemoc rozkoszy
naigrywa się dumnie
scementowana pęka
nam miłość już zdradzona
tak beznadziejnie piękna
brzydotą umajona
autor
yamCito
Dodano: 2015-02-01 11:37:06
Ten wiersz przeczytano 2896 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
bardzo fajny
pozdrawiam
Samo życie. Wiersz bardziej smutny niż romantyczny ale
podoba się mi.
Dobrze wyszło, nawet bardzo dobrze... punktuję i
życzę dobrego dnia :)
dobry pomysł i wykonanie,ukłony
No wyszło, a na jaki poziomie, niech znawcy oceniają,
ja się na tym nie znam.
Bez miłości zycie brzydotą się staje zimnawo bywa
także i w maju
moim skromnym zdaniem 'wyszło' świetnie...pozdrawiam:)
Ładnie wyszło. Pozdrawiam:)
tak beznadziejnie piękna
brzydotą umajona - ciekawy wiersz :)))
Bardzo ciekawy pomysł i wykonanie.
Zwłaszcza takie oskymorony jak
- zimny żar miłości,czy scementowana pęka.
Dla mnie świetnie wyszło.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
podoba sie. pozdr
Sama treść wiersza mnie nie naprowadziła :) musiałem
zerknąć do wiki :)Teraz wiem że wyszło super.
pozdrawiam
bardzo ciekawy wiersz,pozdrawiam
Brawo, podziwiam:)
taka wielka:)