O niczym
Bez pomyślunku trochę z lenistwa
A może nawet też z niewyspania
Tak od niechcenia coś chcę napisać
Nie chce pracować mi się od rana
Na wiersz w zasadzie nie mam tematu
Ospale sobie siorbię kawusię
Nie będę pisać też poeamtów
Bo do niczego dziś się nie zmuszę
Zimno na dworze niskie ciśnienie
Chęci do pracy nie mam w ogóle
Samopoczucia swego nie zmienię
Nad wierszem również się nie rozczulę
Może się jeszcze rozruszać uda
Moje niemrawe komórki szare
A powiem szczerze że wierzę w cuda
I stworzę dzieło wręcz doskonałe
Komentarze (55)
Mgiełko eee...to ja już wolę swoje biuro i pieczątki
:))) Miłego dnia :))
Kazimierzu hahah...puenta to ironia całego wiersza
:))) Dziękuję ślicznie i pozdrawiam cieplutko :))
Jovisia może o do mnie mam 20dzieci
Komplet
Licytujemy się gdzie większą masakra? :)
Ja chcę do domu do łóżka :) pod kocyk buuuu
Świetny, tak wiele zależy od naszego samopoczucia i
chęci działania, oczywiście życzę, żeby puenta się
spełniła, pozdrawiam ciepło.
Mgiełko ja już trzecią kawę piję i nadal się nie mogę
obudzić...:D to jest dopiero masakra...:))
Bartuś, nawet się śmiałam, że o niczym też można
wiersz spłodzić i to od niechcenia :))) pozdrawiam
cieplutko z uśmiechem :)
Paczaj ja mam dziś tak samo:)
Dzieci leżaku ją koleżanka z pracy zasnęła nie
materacu a ja mam tryb czuwania włączony
Nie chce mi się nic a nic
Masakra:)
No i proszę, jakie fajne wiersze powstają z lenistwa i
niewyspania! :-) :-) Super! :-)
W takim razie nie mam wątpliwości, że wyspana i pełna
werwy stworzysz dzieło doskonałe :-) I nie będzie to
wcale cud, tylko naturalna kolej rzeczy :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Beaciu :)) Mareczku :))
Dziękuję ślicznie...serdeczności :)
Super, z dystansem, ironią i poczuciem humoru:)).
Pozdrawiam
Uleczko kochana
ja wierze w Ciebie,
póki co dosiadam sie z kawą
i pyszną szarlotką:))
po nniej szare komóreczki tak sie rozruszają, ze od
razu zakwitniesz wierszem o maju :))
serdeczności:))