niczym w hipnozie
Dla Tego który ścieżką rozkosznych doznań prowadzi mnie.
niczym w hipnozie
pod Twym dotykiem
mój świat wirować zaczyna
znika opanowanie, strach, nieśmiałość
wkrada się saleństwo
niczym w hipnozie
podczas Twej penetracji
głos mój rozchodzić się zaczyna
spokojnie, z każdą sekundą bardziej
wyrazisty
w rozkosz opływający,
cichy i drżący
niczym w hipnozie
pod Twym ciałem
me ciało tańczyć zaczyna
wiruje w powiewach namiętności
tak lekko i czysto z Twym współgrający
podniecenie odkrywający
niczym w hipnozie
trwa każda taka chwila
jestem szczęśliwa
że niczym kwiat na wiosnę
rozkwitam tylko przed Tobą
codziennie
na nowo
nie przestawaj!! KC Adamie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.