Nie anioł
bez skrzydeł, cierpliwości i innych
atrybutów
nie jestem na etacie niebios.
nie zawsze czyniłam dobro -
pamiętam - w wieku szkolnym
skradłam ze sklepu ciastko
jedynie dla ryzyka i podniebienia.
nie potrafię fruwać -
nawet nie leciałam nigdy samolotem.
zwykle twardo stąpałam po ziemi -
teraz coraz niepewniej.
nie wzlecę już - nie mam siły uniesienia.
autor
Zyta
Dodano: 2011-04-04 17:29:03
Ten wiersz przeczytano 1481 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Witaj kochana oj dawno mnie tu nie było a u Ciebie
smutno ale jak zawsze ładnie . Pozdrawiam
Fruwać może nie, ale latać - to nie takie straszne.
Śpisz i śnisz - lecisz dokąd chcesz, czym chcesz i z
kim chcesz, he he .
nie aniol ,ale prawdziwy czlowiek ,ktory nie boi
przyznac sie do slabosci...
No nie Aniołek był z Ciebie . Ale cóż znaczy człowiek
bez jednej rysy . Pokutą chodzenie twardo po ziemi :)
"...nie mam siły uniesienia" Wiosna, to odpowiednia
pora na uniesienia. Moze akurat...Tego Ci zycze :)
Bardzo ładny:) PLUS
"nie mam siły uniesienia" a może jednak, zawsze warto
spróbować :-) świetny wiersz :-)