(nie) bies(kość)
delikatnie na wskrość
jak promyk który między oplotami firankowej
koronki
ciepłą i subtelną poświatą
smaga uda mokre i tęskne
wilczym apetytem
pochłaniajac feromonowy nektar
zniewalaj
wpłyń falami
nie ustępuj
do granic (nie)skończoności
(nie) spełnień
w takie dni łaskawe i wiosenne
przypływami
obdaruj nas
aury
niebieskością
autor
*Matijas*
Dodano: 2020-02-07 12:04:12
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Prośby do niebieskości -
jeśli szczere to wysłucha.
Gorący wiersz! Świetny.
Pozdrawiam :)
Świetny!
Czytam se bez /aury/
Pozdrawiam :)