(Nie) być
I po co piękno?
Po co nadzieja,
te złudne marzenia?
To wszystko nie ma sensu.
Już tylko dysputa między
być ,a
nie być. . .
Nie mam odwagi być
zbyt trudno i zbyt boli.
Więc wybieram 10 piętro
Po co wszyscy mają widzieć moje życie
na sznurze
albo w wodzie?
Wolę, żeby rozjechano moje
Sny
Pragnienia
Myśli
i tak nikomu niepotrzebne
zaśmiecające
toksyczny świat
w którym nie ma
Miłości
Przyjaźni
To tylko puste słowa
Nie mam już serca
mam swój krzyż na drodze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.